To ważna sprawa w przypadku wyliczania stażu ubezpieczeniowego do emerytury – zwłaszcza wtedy, kiedy przez urlop opiekuńczy może zabraknąć kilku lub kilkunastu dni do uzyskania minimalnej emerytury.
Jak się okazuje – to zależy. Zmiany w Kodeksie pracy, które weszły w życie 26 kwietnia zdecydowanie „namieszały”. Można nawet pokusić o stwierdzenie, że są dyskryminujące dla części pracowników, gdyż rodzina jest rozumiana inaczej w przypadku funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) – bo zdecydowanie szerzej, aniżeli w przypadku innych pracowników. To niestety nie koniec kontrowersji. Drugim tematem wzbudzającym emocje odnośnie urlopu opiekuńczego, jest brak wynagrodzenia za ten urlop i konsekwencje tego zjawiska. Ale po kolei…
Kto jest rozumiany jako rodzina w kontekście przepisów o urlopie opiekuńczym?
Rodzina w rozumieniu przepisów dotyczących urlopu opiekuńczego, to:
- w przypadku pracowników Krajowej Administracji Skarbowej: rodzice, małżonkowie, ojczym, macocha, teściowie, dziadkowie, wnuki, rodzeństwo, dzieci;
- a w przypadku pracowników pozostałych firm i instytucji: matka, ojciec, córka, syn, małżonek.
Brak płatności za urlop opiekuńczy
Konstrukcja przepisów niestety nie zachęca do korzystania z urlopu opiekuńczego, gdyż pracownik nie otrzymuje za niego wynagrodzenia. Niestety ma to niekorzystne reperkusje na gruncie ubezpieczeń społecznych. Pracownik, który będzie przebywał na urlopie opiekuńczym i zachoruje, nie będzie miał prawa do zasiłku, ani wynagrodzenia chorobowego. Urlop opiekuńczy jest traktowany dokładnie tak samo, jak urlop bezpłatny.
Czy takiemu pracownikowi będzie przysługiwać zasiłek po zakończeniu urlopu opiekuńczego, jeśli nadal będzie chory?
Eksperci twierdzą, iż „należy uznać, że osoba ta jest nadal objęta ubezpieczeniem chorobowym, a wobec tego zasiłek jej przysługuje. Mamy tu jednak do czynienia z pewnym niedopowiedzeniem i brakiem odpowiednich regulacji. Przykładowo urlop wychowawczy nie jest tytułem do ubezpieczenia chorobowego, ale stanowi on odrębny tytuł do ubezpieczeń emerytalnego i rentowych”.
Zdaniem ekspertów pewnym wyjściem z sytuacji może być cofnięcie wniosku o urlop opiekuńczy za czas choroby, by móc pobierać zasiłek bądź wynagrodzenie chorobowe. Na to jednak musi zgodzić się pracodawca. Z kolei płatnicy zasiłków, z uwagi na taki, a nie inny kształt regulacji muszą ustalać, czy dana niezdolność do pracy przypada na czas urlopu opiekuńczego. Informacje na ten temat trzeba będzie podać ZUS.
Potrzebujesz wsparcia w zakresie kadrowo-płacowym? >> Skorzystaj z outsourcingu kadrowo-płacowego Grant Thornton >>
Przerwa w stażu emerytalnym
Kolejną konsekwencją skorzystania z urlopu opiekuńczego jest luka w ubezpieczeniu emerytalnym i rentowym. „Tu również jednak bazujemy na pewnym niedopowiedzeniu. Przepisy nie odnoszą się bowiem do tego, jak urlop opiekuńczy wpływa na ubezpieczenia emerytalno-rentowe. Najpewniej jednak będzie tu stosowana analogia do urlopu bezpłatnego” – wskazuje dr Tomasz Lasocki na łamach Gazety Prawnej. To zaś oznacza, jak tłumaczy ekspert, że czas urlopu stanowiłby lukę w tym ubezpieczeniu, a więc w przyszłości także w stażu ubezpieczeniowym. Choć jego zdaniem są też racje za tym, by uznać, że urlop opiekuńczy nie powoduje luki w ubezpieczeniu, bo nie mamy tu do czynienia z dłuższą przerwą od pracy. „W tym zakresie przydałoby się doprecyzowanie ze strony ustawodawcy, czy w trakcie tego urlopu pracownik podlega ubezpieczeniom społecznym” –stwierdza ekspert. Dodaje, że problem ten dotyczy również urlopów bezpłatnych, w przypadku których także istnieje niedopowiedzenie w przepisach. Inaczej niż w przypadku urlopu wychowawczego nie ma w nich bowiem mowy, że stanowi on odrębny tytuł do ubezpieczeń.
Powyższa kwestia może się okazać istotna w przypadku wyliczania stażu ubezpieczeniowego do emerytury. Szczególnie wtedy, kiedy przez urlop opiekuńczy zabraknie nam kilku czy kilkunastu dni, aby otrzymać minimalną emeryturę.