W ostatnim czasie benefity stały się totalnym „must have” w polskich przedsiębiorstwach – oferuje je aż 90% firm. Czy jednak faktycznie bogata oferta benefitów jest dla zatrudnionych ważna? Co zaoferować, by wyróżnić swoją propozycję z tłumu? Odpowiedzi poniżej.
PODSUMOWANIE:
- Według badań firmy Hays z 2019 roku, świadczenia pozapłacowe oferuje aż 90% polskich przedsiębiorstw[1].
- Bieżące badania Grant Thornton[2] dowodzą, że benefitami najczęściej oferowanymi przez firmy są szkolenia, pakiety medyczne oraz sportowe.
- Mimo stale rosnącej liczby benefitów oferowanych w ogłoszeniach o pracę, wzrost wynagrodzenia pozostaje kluczowym czynnikiem skłaniającym zatrudnionych do zmiany miejsca pracy – wg raportu Pracuj.pl.
- W ostatnim roku popularność zyskują takie benefity, jak Ask Henry, auto w abonamencie czy Medispot.
- Nawet najciekawsze i najbardziej wymyślne benefity nie spełnią swojego zadania, jeśli nie będą odpowiadały na bieżące i stale ewoluujące potrzeby pracowników.
Benefit, to każde dodatkowe – poza wynagrodzeniem – świadczenie oferowane pracownikom. Celem oferowania benefitów jest motywowanie i dodatkowe wynagradzanie zatrudnionych, a także budowanie ich lojalności wobec pracodawcy. Według badania przeprowadzonego przez Grant Thornton[3] benefitami najczęściej oferowanymi przez firmy są szkolenia, pakiety medyczne oraz sportowe.
Benefity a polski rynek pracy
W związku z obecną sytuacją na rynku pracy, pracodawcy prześcigają się w oferowaniu coraz to nowszych benefitów, które przyciągną uwagę pracowników i kandydatów. Mimo tych starań, najważniejszym czynnikiem, który mógłby skłonić zatrudnionych do zmiany pracy, jest wzrost wynagrodzenia – tak wynika z raportu Pracuj.pl. Jednakże dodatkowe świadczenia także mogą mieć wpływ na podjęcie decyzji o zmianie ścieżki zawodowej. Uczestnicy wspomnianego badania, zapytani o konkretne benefity, wskazali odpowiednio, że dodatkami, które mogłyby im pomóc w podjęciu decyzji o zmianie miejsca pracy, są m.in. dofinansowanie do urlopów i szkoleń, prywatna opieka medyczna oraz możliwość pracy zdalnej[4].
Prognozy na przyszłość
Obecnie takie benefity, jak opieka medyczna czy karta sportowa, nie są już traktowane jako prezenty, ale wręcz jako standard. Czym więc przekonać potencjalnych, lub zaskoczyć obecnych pracowników, skoro liczba benefitów w ofertach pracy stale rośnie? Jak wynika z badań przeprowadzonych przez Grat Thornton, w 2015 roku w statystycznej ofercie o pracę wymienionych było 4,5 benefitu, natomiast w 2019 roku liczba ta wzrosła do 6,6[5]. Można się spodziewać, że w kolejnych latach rynek ten będzie nadal rósł. W pogoni za najlepszymi propozycjami warto pamiętać o tym, co najważniejsze – nawet najciekawsze i najbardziej wymyślne benefity nie spełnią swojego zadania, jeśli nie będą odpowiadały na bieżące i stale ewoluujące potrzeby pracowników. Co zatem jest na tzw. top-ie? W ostatnim roku popularność zyskują takie benefity, jak Ask Henry, auto w abonamencie (tj. dofinansowanie do wynajmu samochodu) czy Medispot (stała obecność lekarza w biurze). Czy jednak tego rodzaju, nowoczesne i wymyślne dodatki, faktycznie przyjmą się na polskim rynku? Czas pokaże.
[1] Raport płacowy 2019, Hays Polska, styczeń 2019 r. [2] Rynek pracy pod lupą, Grant Thornton, październik 2019 r. [3] j/w [4] Benefity – czyli co motywuje Pracowników, Pracuj.pl, styczeń 2018 r. [5] Rynek pracy pod lupą, Grant Thornton, październik 2019 r.
Ja właśnie postanowiłam zmienić pracę, bo mój obecny pracodawca jakoś nie był skłonny, żeby ułatwić życie swoim pracownikom i nie dbał w ogóle żeby coś zmienić w tym temacie. On chyba nawet ma taką zasadę, że jak się nie podoba to do widzenia. Ja się nie zastanawiałam i dlatego szukałam nowego zajęcia, z moimi kwalifikacjami nie trwało to długo i teraz mam znacznie lepszą pensję, premie no i też prywatną opiekę medyczną w medicover jak i pakiet sportowy ok system. I szef tutaj jest znacznie milszy i otwarty do ludzi.
Super, gratuluję podjętej decyzji. Twój głos potwierdza, to o czym piszę powyżej. W dzisiejszych czasach pracodawca musi podjąć wysiłek i zadbać o pracowników, bo konkurencja nie śpi.