Jakie są zasady wnioskowania o urlop na żądanie, komu przysługuje i w jakim wymiarze oraz czy i kiedy pracodawca może go odmówić?
Artykuł 1672 Kodeksu pracy wskazuje, że: „Pracodawca jest obowiązany udzielić na żądanie pracownika i w terminie przez niego wskazanym nie więcej niż 4 dni urlopu w każdym roku kalendarzowym. Pracownik zgłasza żądanie udzielenia urlopu najpóźniej w dniu rozpoczęcia urlopu.”
Zgodnie z powyższym, taki przywilej przysługuje każdemu pracownikowi zatrudnionemu w oparciu o umowę o pracę. Urlop na żądanie przypada w udziale etatowcowi – niezależnie od wysokości wymiaru urlopu wypoczynkowego oraz stażu zatrudnienia u danego pracodawcy.
Urlop na żądanie a urlop wypoczynkowy
4 dni urlopu na żądanie stanowią część rocznego urlopu wypoczynkowego. Zatrudniony ma prawdo do wykorzystania pojedynczych dni w ciągu roku, jak również do zagospodarowania 4-ro dniowego urlopu – jednorazowo. Jeśli zdarzy się tak, że osoba będąca na etacie wykorzysta w pełni swój wymiar urlopu – 20 lub 26 dni w zależności od stażu pracy – nie może już skorzystać z urlopu na żądanie. Co ważne, pracownik może skorzystać z urlopu na żądanie do 31 grudnia – nie może go przenieść na następny rok.
Warto pamiętać, że urlop na żądanie nie jest objęty planem urlopów, dlatego w wyjątkowych okolicznościach pracownik może nie przyjść do pracy w dzień, który nie był wcześniej zaplanowany jako wolny.
Urlop na żądanie? Niezbędna zgoda pracodawcy
Urlop na żądanie jest udzielany na wniosek pracownika i za zgodą pracodawcy. Do momentu, w którym pracodawca nie zaaprobuje dnia wolnego, pracownik nie ma prawa rozpocząć urlopu na żądanie.
Sąd Najwyższy w wyroku z 16 września 2008 r. stwierdził, że „rozpoczęcie urlopu na żądanie przed udzieleniem go przez pracodawcę może być uznane za nieusprawiedliwioną nieobecność w pracy, będącą ciężkim naruszeniem podstawowych obowiązków pracowniczych w rozumieniu art. 52 § 1 pkt 1 k. p.”. (wyrok SN z dnia 16 września 2008 r., II PK 26/08).
Natomiast wyrok Sądu Najwyższego z 15 listopada 2006 r., I PK 128/06 wskazuje, że pracownik powinien zwrócić się o urlop na żądanie „najpóźniej w dniu rozpoczęcia urlopu, jednak do chwili przewidywanego rozpoczęcia pracy przez pracownika według obowiązującego go rozkładu czasu pracy” – np. pracownik rozpoczynający pracę w danym dniu o godz. 9:00 powinien poinformować swojego przełożonego o nieobecności do godz. 8.59.
Zasady informowania pracodawcy o urlopie na żądanie
Każda firma może uregulować kwestię terminu zgłaszania urlopu na żądanie w swoim regulaminie pracy. Na przykład postanowić, że zawiadomienia można dokonać jeszcze na godzinę po rozpoczęciu dnia pracy. Ustawodawca nie wskazał bowiem w jaki sposób pracownik powinien poinformować pracodawcę o urlopie na żądanie. Dobra praktyka wskazuje, że może się to odbyć w dowolnej formie – byle powiadomienie było skuteczne. Zatem informacja wysłana emailem, sms-em, jak również powiadomienie telefoniczne, są jak najbardziej prawidłowe.
Kiedy pracodawca może odmówić urlopu na żądanie?
Zakład pracy powinien przyznać wnioskującemu pracownikowi urlop na żądanie we wskazanym przez niego terminie. Pracodawca ma jednak prawo do odmowy udzielenia urlopu na żądanie w następujących okolicznościach:
- gdy pojawi się ważna, pierwotnie nieprzewidziana okoliczność,
- gdy nie będzie możliwe funkcjonowanie zakładu pracy bez danego pracownika lub też nie będzie możliwości zastąpienia go innym zatrudnionym (Wyrok SN II PK 123/09, OSNP 2011/11–12/148).
Potrzebujesz wsparcia w zakresie kadrowo-płacowym? Skorzystaj z wiedzy i doświadczenia ekspertów Grant Thornton >>
Podsumowując – ustawodawca wprowadzając do Kodeksu pracy pojęcie „urlopu na żądanie” stworzył pracownikom możliwość wykorzystania dni wolnych od pracy ze względu na nieprzewidziane i nagłe losowe okoliczności. W związku z czym należy traktować taki urlop jako ostateczność i robić z niego użytek jedynie w uzasadnionych przypadkach.