Zbliża się 30 września – kluczowy termin z uwagi na ewentualne przedawnienie zaległego urlopu wypoczynkowego pracownika. Co zrobić, gdy ten zachoruje podczas trwania urlopu i trafi na L-4? Czy pracodawca powinien wypłacić mu wówczas ekwiwalent za niewykorzystany urlop?
Jeśli pracownik zachoruje w trakcie przebywania na urlopie wypoczynkowym lub zaległym urlopie wypoczynkowym i otrzyma zwolnienie lekarskie, wówczas automatycznie nastąpi przerwanie biegu takiego urlopu. Pracodawca będzie wówczas zobowiązany do przesunięcia urlopu na inny termin. Nie będzie miał jednak obowiązku wypłacenia takiemu pracownikowi ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy. Zgodnie z przepisami, ekwiwalent jest wypłacany w przypadku zakończenia zatrudnienia (rozwiązana stosunku pracy lub jego wygaśnięcia w związku z upływem terminu, na który umowa została zawarta).
Kiedy może dość do przerwania urlopu wypoczynkowego pracownika?
Oprócz otrzymania przez pracownika zwolnienia lekarskiego, mogą wystąpić także inne okoliczności powodujące konieczność przerwania urlopu wypoczynkowego. Należą do nich urlopy związane z rodzicielstwem (urlop i dodatkowy urlop na warunkach urlopu macierzyńskiego; urlop macierzyński i dodatkowy urlop macierzyński; urlop rodzicielski; urlop ojcowski), ponadto odbywanie ćwiczeń wojskowych lub przeszkolenia wojskowego do 3 miesięcy, a także odosobnienie w związku z chorobą zakaźną.
Czy zaległy, niewykorzystany urlop wypoczynkowy się przedawnia?
Zaplanowany, ale niewykorzystany urlop wypoczynkowy można odebrać w innym terminie. Pod warunkiem, że nie ulegnie on przedawnieniu, które w przypadku roszczeń pracowniczych wynosi 3 lata. I tak 30 września br. przedawnieniu ulegną urlopy przysługujące pracownikom za rok 2019, które powinny zostać udzielone do 30 września 2020 roku.
Czy pracownik może samowolnie odebrać zaległy urlop wypoczynkowy?
Może się zdarzyć, że pracodawca naruszy obowiązek związany z udzieleniem pracownikowi urlopu wypoczynkowego za dany rok do 30 września kolejnego roku kalendarzowego. Fakt ten nie uprawnia jednak osoby zatrudnionej w ramach umowy o pracę do samowolnego podjęcia wypoczynku bez zgody przełożonego. Pracodawcy natomiast, w związku z nieudzieleniem zaległego urlopu, grozi grzywna w wysokości od 1000 do 30.000 złotych. Aby pracodawca uniknął kary, pracownik powinien najdalej ostatniego dnia roboczego przed upływem maksymalnego terminu rozpocząć bieg zaległego urlopu, czyli w bieżącym roku – do 29 września (kontynuować go będzie już w październiku, zgodnie z obowiązującymi przepisami Kodeksu pracy).
Potrzebujesz wsparcia w zakresie kadrowo-płacowym? >> Skorzystaj z outsourcingu kadrowo-płacowego Grant Thornton <<