Wolontariat pracowniczy. Popieram, ale się nie angażuję

CSR Day. Od rana Pracownicy przynoszą do kuchni domowe wypieki. O 11.00 we wszystkich biurach ruszają kawiarenki. Przynieś ciasto, kup ciasto. Ale jeśli jesteś na diecie, możesz pomóc inaczej – wystaw na licytację zabawki swoich dzieci, z których dawno temu już wyrosły albo kup miód przywieziony przez Gosię z Bieszczad czy „Ogórki Prezesa”… Wszystko po to, by pomóc chłopcom z zaprzyjaźnionego domu dziecka. W tym roku zebrane fundusze pozwolą tym najstarszym przygotować się i przystąpić do egzaminu na prawo jazdy. „Prawko” przyda się na starcie w dorosłe życie. A start ten nie jest łatwy…

46 % dużych i średnich firm prowadzi w Polsce działania związane z CSR.

Kolejne 15% deklaruje, że rozważa rozpoczęcie działań związanych z CSR w przyszłości. Temat społecznej odpowiedzialności biznesu (z ang. CSR) odgrywa coraz ważniejszą rolę w polskiej gospodarce. Żadna z firm podchodząca na serio do prowadzenia biznesu nie powinna być ignorantem w zakresie potrzeb społecznych czy ekologicznych. Jak jednak zachęcić pracowników do angażowania się w CSR? Jakie bariery na swej drodze mogą napotkać osoby odpowiedzialne za obszar CSR-u w firmie.

Dlaczego spośród kilkuset pracowników danej firmy, tylko kilkanaście osób angażuje się w wolontariat? Powodów, a także pomysłów na zwalczanie tych barier, może być całkiem sporo.

1.      Nie rusza mnie to

„Paweł, dla którego kwestujemy, jest uczniem gimnazjum oraz wychowankiem Domu Dziecka w Lipnicy. W piłkę gra od dziecka, a trenerzy potwierdzają jego piłkarski talent. Trenował w SPN Szamotuły w klasie sportowej, którą przeniesiono do innej szkoły. Obecnie trenuje warunkowo w Football Academy. Paweł pragnie rozwijać swój talent, a z pasją do futbolu wiąże swoją przyszłość. Dodatkowe treningi oraz uczestnictwo w obozie piłkarskim pozwoli na doskonalenie umiejętności i dążenie do bycia coraz lepszym i skuteczniejszym zawodnikiem.”

Przedstaw pracownikom konkretną historię beneficjenta, dla którego organizowana jest pomoc. Zupełnie inna motywacja budzi się w człowieku, gdy wie dokładnie komu, dlaczego i w jakim celu dedykowana jest pomoc.

2.      Nie mam czasu. Sobotę chcę spędzić z rodziną

„Wiosenny piknik w domu dziecka. Zjeżdżają się pracownicy wraz ze swymi rodzinami. W ogrodzie montujemy stanowiska, przy których dzieci drużynowo zdobywać będą punkty. Wszystkie razem – zarówno nasze, jak i te, do których przyjechaliśmy. Nie obędzie się też bez tradycyjnego meczu piłki nożnej. Zapowiada się świetna zabawa! Na wszystkich czekają nagrody, a później biesiada przy ognisku.”

Daj szansę pracownikom, aby w działania CSR-owe organizowane w ciągu weekendu mogli zaangażować się wraz ze swymi rodzinami. Dobrym pomysłem jest dedykowany wolontariuszom wyznaczony dzień w pracy.

3.      Nie czuję się na siłach, aby obcować z ludzką niedolą

„Mam pewne obawy, aby pojechać na piknik do domu dziecka. Trochę się tego boję. Myślę, że będzie to dla mnie sytuacja rodząca duży dyskomfort. Ale chętnie przyniosę czekolady. Wiem, że właśnie zaczęła się przedświąteczna zbiórka słodyczy dla dzieci.”

Zróżnicuj działania CSR-owe. Niech wyjdą one naprzeciw indywidualnym celom oraz predyspozycjom. Jeśli pracownik nie chce wziąć udziału w pikniku w domu dziecka, daj możliwość zaangażowania się w inne czynności. A najlepiej wykorzystaj jego potencjał i energię w aktywności będące w zgodzie z jego talentami czy bliskimi mu wartościami.  Może weźmie udział w Business Run?

4.      Nie wiedziałem

„Chętnie wziąłbym udział w wolontariacie, ale jakoś nie dotarła do mnie informacja o takiej możliwości.”

Zadbaj o kompleksową komunikację – zarówno przed, jak i po wdrożeniu danego programu. Wykorzystaj różnorodne formy informowania pracowników– mail, newsletter, intranet, plakaty pojawiające się w kuchniach lub wewnętrznych salkach konferencyjnych czy okazjonalne reklamy wybranych przedsięwzięć na wygaszaczach ekranów komputerowych. Nie zapominajmy o mediach społecznościowych, w szczególności o Facebooku.

5.      Nikt z mojego działu nie zdeklarował się, a ja lubię działać w zespole bliskich, znanych mi ludzi

„Lubię zaangażować się w projekty CSR-owe. Mam „wdrukowaną” w geny potrzebę pomagania innym. Jednym z moich ulubionych T-shirtów jest ten z logo CSR Day. Wspomnienia z nim związane sprawiają, że się uśmiecham

Szukaj ambasadorów wolontariatu wewnątrz firmy. Tych, którzy są do niego przekonani i będą potrafili zarazić ideą innych.

6.      Nie chce mi się, a poza tym ja jakoś sam muszę sobie radzić

W wolontariat wpisana jest reguła dobrowolności. Nie zmuszajmy. Aby zaangażowanie w pomoc innym przyniosło dobre owoce, musimy czuć wewnętrzną potrzebę tego typu działań. Warto jednak pamiętać, że los bywa przewrotny. Dziś  pomagam, jutro ja lub ktoś z bliskich mi osób może potrzebować pomocy …

Powodzenia!

Katarzyna Nowaczyk
Dyrektor ds. potencjału ludzkiego
Grant Thornton

Zobacz także

Skomentuj