Jak często zmieniać pracę, żeby uzyskać pożądany wzrost wynagrodzenia?

Czym skutkuje zmiana pracy co dwa lata, a czym co 4-6 lat? Czy zmiana pracy w dobie pandemii, to dobry pomysł?

 

Już w 2014 r. Forbes opublikował teoretyczny model wzrostu płac porównujący przeciętną podwyżkę osiąganą przy zmianie pracy ze średnimi rocznymi podwyżkami uzyskiwanymi przez osoby, które pracy nie zmieniają.

Według tego modelu, pracownik nie zmieniający pracy otrzymuje podwyżkę w wysokości ok. 3% swojego wynagrodzenia, a przy zmianie pracy szacunkowo uzyskuje wzrost płacy o 10-20%.

Przy zmianie pracy co dwa lata, po 10 latach, możliwe jest zatem uzyskanie podwyżki płacy nawet o 100%! Według tego modelu częste zmiany pracy bardzo się opłacają.

 

Jak rzeczywiście wygląda sytuacja na rynku pracy?

Ogólnopolskie Badanie Wynagrodzeń Sedlak & Sedlak 2016 przeprowadzone na podstawie rzeczywistych zarobków Polaków wykazało, że:

– częste zmiany pracy nie służą karierze i zarobkom,

– osoby zmieniające pracę co 2 lata lub częściej zarabiały mniej, niż pozostali badani.

Badania wykazują, że najwyższy poziom zarobków osiągnęły w swojej karierze osoby, które zmieniały pracę średnio co 4-6 lat.

 

Zmieniać czy nie zmieniać – szczególnie w dobie epidemii?

Zawsze warto angażować się w wykonywane obowiązki i stale podnosić kwalifikacje, aby być konkurencyjnym pracownikiem na rynku pracy. Obecnie, w czasie epidemii, pracownicy cenią miejsca pracy, które pozwalają się rozwijać i dbają o zatrudnionych, np. poprzez organizację pracy zdalnej. Według badania Krajowego Rejestru Długów, 7 na 10 pracodawców deklaruje obecnie, że lojalni pracownicy są dla nich najważniejsi, a aż 87 proc. właścicieli firm powiedziało, że w czasie epidemii mogli polegać na swoim zespole, co pozwoliło im nieprzerwanie świadczyć usługi dla swoich klientów.

Zobacz także

Skomentuj