Do 2 tys. zł dla samozatrudnionych i osób pracujących na umowach zleceniach w branżach dotkniętych restrykcjami – nad taką pomocą jeszcze w tym tygodniu ma pracować rząd.
Podczas poniedziałkowego Forum Przedsiębiorców Małopolski (tj. 16 listopada br.) minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin zapowiedział nowe wsparcie dla osób samozatrudnionych oraz pracujących w oparciu o umowy zlecenia.
Do zawieszonych składek ZUS oraz wypłaty postojowego, które samozatrudnionym i osobom pracującym na umowach zleceniach już przysługują, ma zostać dodana pomoc w postaci wypłaty kwoty w wysokości do 2 tys. zł na każdy etat i każdą umowę zlecenie z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Ma to dotyczyć reprezentantów branży dotkniętych obostrzeniami, którzy musieli całkowicie zawiesić swoją działalność. Wicepremier Gowin zapowiedział, że rząd powinien zająć się powyższymi rozwiązaniami jeszcze w bieżącym tygodniu.
Portal Bankier.pl przytoczył dokładne wypowiedzi wicepremiera Gowina dotyczące tego zagadnienia: „Dla firm, które musiały całkowicie zawiesić swoją działalność jeszcze na obecnym posiedzeniu Sejmu chcemy uzupełnić te dwa rozwiązania o instrument nowy, mianowicie o wypłatę z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych kwoty do 2 tys. zł na każdy etat i każdą umowę zlecenie w branżach dotkniętych obostrzeniami”. Jarosław Gowin zastrzegł – jak podał Bankier.pl – że „takie rozwiązanie jest możliwe do zastosowania dla większości firm poprzez zmianę polskich przepisów, ale w przypadku podmiotów, które wyczerpały już limit pomocy de minimis, potrzebna będzie notyfikacja KE, o którą strona polska już wystąpiła„. Wicepremier wraził przekonanie, że Polska stosowną zgodę uzyska.
Potrzebujesz wsparcia w zakresie kadrowo-płacowym? Skorzystaj z wiedzy i doświadczenia ekspertów Grant Thornton >>